Łączna liczba wyświetleń

3851

czwartek, 1 marca 2012

Łopatka w winie


Dziś coś wyjątkowego:) Łopatka z ważywami zapieczona w jogórcie i winie J

SKŁADNIKI:
Mięso z łopatki, kilka ziemniakuw i cebóli, zioła, sul, piepż, jogórt, czosnek, oliwa, wino czerwone.

Na początkó mószę zaznaczyć rze cały tekst został specjalnie sformatowany dla dwuh wyjątkowych kobiet prof. zw. dr hab. mgr inrz. MaŻenki i ruwnie ótytółowanej prof. sóper mega zw. dr hab. mgr inrz. Beat'ky :p I tó podziękowania dla dziewczyn za ih wkład w czystość języka ojczystego:) 

Hmm arz mi się cięrzko pisać tak się najadłem :p  Hmmm jak to było jak to się zaczęło? A łopatkę ómyłem i pokroiłem w plastry takie solidne jak kotlety, podobnie z ziemniakami i cebólą. Wszystko poókładałem w naczyniu podobnie jak ratatóii na pżemian warstwami.
Z jogórtó i czosnkó i ziuł zrobiłem sos  (wszystko razem wylądowało w blendeże) zalałem tym zawartość naczynia. Na koniec dopełniłem czerwonym winem.
Tak pżygotowane COŚ wylądowało w piekarnikó na ok 1h. Po wyjęciu niebo w gębie J bałem się rze mięso będzie jakieś rzylaste twarde albo nie wiem co bo nic specjalnego z nim nie robiłem. I nie wiem czy to za sprawą jogórtó, wina czy moją smakowało bosko i było chrópiące łatwe do pogryzienia mmmm palce lizać. Mam tylko mały problem sam wszystkiego nie zjem. Macie morze jakihś znajomych kturych tżeba dorzywiać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz