Chłodnik na gorące dniJ
Witam ponownie po przerwie dłuższejJ troche się temat bloga
odsunął na dalszy plan. Nie marnowałem tego czasu na pierdoły. Odwiedziłem parę krajów naszej pieknej europy przeczytaem kilka ksiązek spotkałem wiele pieknych
kobiet i … zakocahłem się J
Dizś coś mega pysznego z okazji zblizającego się lataJ
Sładniki:
Botwina, marchewka, czosnek, natka selera, kostka rosołowa,
papryczka (mój nowy faworyt ostrości)J
kefir, bazylia i koperek.
Przygotowanie baaanalne Botwina, marchewka, czosnek lądują w
garnku posiekane mozliwie drobno. Gotujemy w małej ilości wody tyle aby tylko
wystarczyło do zagotowania. PO ostudzeniu dodajemy kefir, posiekany seler,
kopererk i zioła. Aha do gotujących ważyw dodajemy faworyta ostrości :
Nie wiem co to ale MOOOOCNE na tyle żeby zmysić mnie do
picia święconej wody w kościele jak spróbowałem J
Aha i uwaga nie można jeść wiecej niż 2 tależy chłodniku bo…..
Zabraknie miejsca na drugie danieJ
Makaron peperoni w ziołachJ
Przyszedł czas na przedłużenie wakacji J i potrawy prosto z
toscani w sulechowieJ
Nie wiem gdzie można u nas dostać taki makaron ale na pewno jest w Coop’ie w
miejscowości Pomarance w Toskani J
tam tez kupujemy oliwki i suszone zioła J
nie wiem co tam w nich jest na pewno suszone pomidory i czosnek i zielenina J Ziołą podgotowujemy w
oliwie i wodzie przez kilka min w mikrofali dodajemy mega makaron i
przyozdabiamy J
oliwkami i pomidorkami J i ot gotowy obiad dwudaniowy J
Czas przygotowania i jedzenia ok 60min. Wiec banalnie szybki
J
Pozdrawiam i zapraszam do stołu no i do toscani J no No i do mnie na obiadJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz