Łączna liczba wyświetleń

3851

poniedziałek, 30 stycznia 2012

barszcz. Daję talerz zupy za troszeczkę ...


Dziś sama zupa bo jak głosi staro-polskie przysłowie co się daje za talerz zupy? ...... Więc nagotowałem mogę rozdawać J  Barszcz po mojemu.


Wiem wiem pewnie ktoś zaraz powie ze ja tu kalam te nasza polską zupę robiąc z niej nie wiadomo co bo to nawet nie jest barszcz ukraiński.

SKŁADNIKI: braki 2 szt, ziemianki 2 szt, marchewka, zostało trochę brokuł, dwie kostki rosołowe, i w sumie to co kto lubi i ma w lodówce, ździebko śmietany i mąki  i przyprawy, sól, ocet, cukier.

Przepis banalny wszystko kroimy na takie kawałki jak się komuś podoba i jak lubi i jak umie tak żeby tylko nie pociąć sobie palców.Wszystko wędruje do szybkowaru ra czy jak to sie pisze. 

Oczywiście wszystko oprócz śmietany i mąkiJ Gotujemy ok. 10 min, po tym jak wszystko zmiękło przyprawiamy cukrem, octem, ziółkami, dodajemy śmietany i mąki zdiebko. Z tą mąką trzeba uważać zeby sie gluty nie porobiły. Ja zawsze zawsze osobno w kubku rozrabiam śmietanę z odrobinką wody J i łyżeczką mąki. I to powoli mieszając wlewamy do zupy. Doprawiamy do smaku cukrem i octem i już pyyyyycha J

Zapraszam do stołu
Kuba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz