Łączna liczba wyświetleń

3851

wtorek, 23 października 2012

black is black....

dziś coś chyba bardzo prostego ... bolognese tylko z troszeczkę innym podejściem, postanowiłem  zrobić użytek z przywiezionych toscańskich makaronów i oto ...
Sos jak sos mięso mielone pomidory i gruboi siekana cebulija... no i oczywiście przyprawy zioła i dużo czosnku :p aha pomidory to suszone :) 

Jakoś po wakacjach i odwiedzeniu kilku miejsc na południe od nas stwierdzam:
POMITODY W POLSCE SĄ GORSZE NIŻ SUROWE ZIEMNIAKI 

Zdecydowanie nie da ich sie jeść... piszę mówie o tych łądnych z marketów... w przyszłym roku chyba trzeba oprócz zielnika pomidornik zakładać zey pieścić podniebienie czymś "normalnym"


Zapomniałem już jaki sycący jest makaron , komu oddać drugi talerz? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz